Nad położonym w północno
wschodniej części USA miastem Cumberland (stan Maine), przeleciał
meteor, który płonąc w atmosferze rozjaśnił niebo. Przelot bolidu
zarejestrowały policyjne kamery w trzech okolicznych miastach.
Jedna kula, wielu świadków
Rozbłysk był widziany w trzech miastach stanu Maine - Portland, Cumberland i Sabattus. Amerykańskie Towarzystwo Meteorologiczne podało, że odebrali wiele zgłoszeń o kuli ognia spadającej z nieba także z miejscowości w stanach Massachusetts i Nowy Jork oraz kanadyjskiej prowincji Ontario.Blask i huk
Niewielka jasna plamka spadając w atmosferze wydawała się obserwatorom coraz większa. Trwający kilkanaście sekund lot utrwaliły policyjne kamery i monitoring.Świadkowie i policjanci opisywali, że w pewnym momencie zrobiło się jasno jak za dnia i słychać było jakby wybuch. Niektórzy twierdzili, że odczuli, jakby fala uderzeniowa wstrząsnęła ich domem.
Jeden z kierowców w Ontario uchwycił bolid na niebie w nocy z 16 na 17 maja kamerką samochodową.
więcej na tvn24