Jeśli w pierwszy dzień po Narodzeniu dopiekało, będzie zima długo białą.
Gdy choinka tonie w wodzie, jajko toczy się po lodzie.
Gdy pola zielone, jak się Chrystus rodzi, Wielkanocnym Świętom śnieg pewnie zaszkodzi. W jakim blasku Bóg się rodzi, w takim cały styczeń chodzi.
Gdy na Gody leży śnieg srogi, to na Wielkanoc zielone odłogi.
Gdy w pełni księżyca Gody przypadają, łagodną resztę zimy z tego wysnuwają.
Gdy w Narodzenie Pana pogodnie, będzie tak cztery tygodnie.
W Gody słonko świeci, tak i tydzień zleci.
Z których stron w Gody wiatry się głoszą, stamtąd do Jana (27. 12) deszcze przynoszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz