Chcą robić z Warszawy województwo. A co z Markami,
Piasecznem, Otwockiem?
Proste wydzielenie samej
Warszawy z województwa mazowieckiego to szkodliwe rozwiązanie – twierdzą
przedstawiciele władz z podwarszawskich gmin. I nie kryją swojego
zaniepokojenia w sprawie reformy. Bo na temat podziału Mazowsza politycy PiS
mówią coraz częściej, ale o opinię władz lokalnych nikt się nie upomina.
Oficjalnych informacji o reformie, która
ma dotyczyć Warszawy i Mazowsza, jest na razie niewiele. Władze i mieszkańcy
śledzą więc doniesienia w mediach i na Twitterze. Tam właśnie marszałek Sejmu
Marek Kuchciński zapowiadał: "Przed nami wyzwanie podziału
Mazowsza".
Jeszcze więcej mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski w jednej z lokalnych stacji radiowych. Padły możliwe terminy wyborów.
Te wypowiedzi tonuje jednak Jacek Sasin, inny poseł PiS i niedawny kandydat na prezydenta Warszawy. Zasugerował w TOK FM, że nowy podział administracyjny wszedłby w życie dopiero po 2020 roku. - Partia chce, aby stolica wraz z przyległymi miejscowościami stała się oddzielnym województwem - zapowiedział.
Jeszcze więcej mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski w jednej z lokalnych stacji radiowych. Padły możliwe terminy wyborów.
Te wypowiedzi tonuje jednak Jacek Sasin, inny poseł PiS i niedawny kandydat na prezydenta Warszawy. Zasugerował w TOK FM, że nowy podział administracyjny wszedłby w życie dopiero po 2020 roku. - Partia chce, aby stolica wraz z przyległymi miejscowościami stała się oddzielnym województwem - zapowiedział.
Trudno jednak uznać, że jego radiowe wystąpienie
przesądza o tym, że podwarszawskie miasta znalazłyby się w jednym województwie
ze stolicą - o ile w ogóle takie województwo ostatecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz